Tłusty czwartek w Grecji – co to jest? Kiedy się go obchodzi?

Jakie święto obchodzi się 4 marca 2021 w Grecji? Grillowane mięsa, żeberka, kiełbaski albo galarety mięsne, do tego tańce i muzyka – tak obchodzi się tłusty czwartek w Grecji. Po grecku mówi się Tsikonopempti, czyli wędzony czwartek.

 

Kiedy jest tłusty czwartek w Grecji?

W Polsce zdążyliśmy zapomnieć już pączkach i faworkach, a Grecy dopiero teraz obchodzą swój dzień obżarstwa. Tłusty czwartek w Grecji świętuje się 11 dni przed Czystym Poniedziałkiem – czyli dniem rozpoczynającym Wielki Post. W 2021 roku będzie to 4 marca. Nazwa Tsikonopempti wywodzi się z połączenia dwóch słów: tsikna – czyli wyrażenia, które określa zapach dymu z grilla oraz i pempti, co znaczy czwartek. 

Co jedzą Grecy w tłusty czwartek?

Od wczesnego popołudnia Grecy rozpalają grille i marynują mięsa. I robią to wszędzie –  w ogródkach, na osiedlowych podwórkach, placykach, na szkolnych boiskach, nawet na głównych ulicach. W Tsikonopempti tawerny przygotowują specjalne menu, a stoliki trzeba rezerwować wiele dni wcześniej. 

Co pysznego znajduje się na rusztach? Najpopularniejsze są souvlaki, czyli szaszłyki z mięsa wieprzowego. Czasem przełożone są papryką albo po prostu zamoczone w oliwie i posypane sola morską. Innymi typowymi specjałami są galarety mięsne, wieprzowe podroby z kaszą bulgur w świńskim jelicie, wysmażane kawałki wieprzowiny, kiełbaski, żeberka jagnięce oraz steki. Niektórzy żartują, że długość nazwy święta, jest adekwatna to długość zastawionego pysznym mięsem stołu.

 

Co jeszcze dzieje się w tłusty czwartek w Grecji?

Rzecz jasna Grecy nie jedzą sami. Wszędzie tam, gdzie są grille, spotykają się ludzie. Organizuje się imprezy i bale karnawałowe, podczas których Grecy jedzą, piją, tańczą, śpiewają i rozmawiają. Jak to Grecy. Tsikonopempti jest świętem radości i zabawy. Nawet w przedszkolach odbywają się przebierane zabawy – oczywiście przy grillu. W wielu miejscowościach ogromne ruszty wystawia się na głównych placach i tam też zbierają się ludzie. Imprezie towarzyszy głośna muzyka, a ponad placami unosi się zapach pieczonego mięsa. Wieczorem już każdy przesiąknięty jest dymem z grilla. Trzeba przyznać, że grecki tłusty czwartek bardziej pasuje do naszego „śledzika” niż pączkowego dnia.

 

Skąd wziął się tłusty czwartek w Grecji?

Zwyczaj ucztowania wywodzi się ze starożytnego kultu Dionizosa. Można przypuszczać, że została zaadaptowana przez chrześcijaństwo na poczet zakończenia karnawału. Grecka tradycja prawosławna mówi, że tłusty czwartek jest dniem, w którym ludzie mogą jeść, pić i tańczyć do woli. Przecież muszą nabrać sił, przed 40-dniowym postem.